Etykiety: , , , , ,

Dlaczego Muzo to nie udany falstart?

Materiały prasowe Muzo.pl
Muzo - Serwis z muzyką, którą możemy słuchać bez ograniczeń legalnie płacąc (lub nie) jeden miesięczny abonament. Dostępny dla systemu Windows / Android

Serwis wygrywa (chyba tylko) ceną - 19,90zł w najdroższej opcji gdzie u konkurencji... o nie stop o tym za chwilę :)

Kilka dni temu na legalną muzykę w iTunes wydałem okrągłe 14,14€ (jak przyjdzie faktura dam zrzut) co przy cenie Muzo daje 3 miesiące abonamentu jak nie więcej bo pewnie jakieś promocje są za zakupy kilku miesięcy z góry :)

Dlaczego więc nie korzystam z Muzo?

Jak wiecie Android przeszedł do lamusa - znudził się, zapodział i zagubił - kupiłem iPhone i mam je ja jak i większość "mobilnej społeczności"

Do czego zmierzam?

Proszę zerknąć na tę cudną tabelkę:
http://ranking.pl/pl/rankings/mobile-devices-producers.html
Czy tylko mi się zdaje czy to nie Android jest najpopularniejszym systemem?

Druga sprawa - klienci posiadający Androida są mniej skorzy do płacenia i niezbyt przywiązani do legalności... z kolei userzy iPhone jednak są przyzwyczjani do tego od pierwszego uruchomienia telefonu i nie chodzi tylko o to że ich stać - tylko o to, że na Androida można ściągać aplikacje z chomika... można muzykę przesyłać przez Niebieskie WiFi i jeszcze znalazło by się miliony powodów dlaczego tak jest.

To nie jedyne zarzuty, że Muzo jest falstartem... na stronie blogu AntyWeb pojawiła się ostatnio notka o tym iż aplikacj jest nie dla normalnego użytkownika... Polak być niecierpliwy człowiek, a do tej aplikacji trzeba jednak cierpliwość mieć (Testowane na Huawei U8500 zanim trafił po raz 7 do serwisu).

A więc jest jakaś alternatywa?

Owszem... Deezer - poznałem go jak byłem kiedyś w Android Market pardon - Google Play - teraz jest na iPhona od dłuższego czasu i zdecydowanie wolę wydać 10zł więcej tylko po to aby mieć 10x lepszą jakość, 10x lepszą szybkość i niezawodność aplikacji oraz co najważniejsze - większy zbiór muzyki - przynajmniej to czego w muzo nie było to tu znalazłem ^^

Wersja FREE działa 48h za darmo w sensie tyle możemy słuchać muzyki, a przez 15 dni mamy PREMIUM+ i całe albumy można zgrywać w tryb offline - czy to nie cudowne?

Jest jednak drobny szczegół, który mnie irytuje - piosenka mi się podoba i chce ją mieć na iPodzie to muszę sie bawić w szukanie jej ręcznie w iTunes, a to czas - czas to pieniądz - strata pieniądza to lekka tragedia - więc mam nadzieje, że pojawi się przycisk umożliwiający zakup piosenki instant :)

Więc dopóki Muzo nie ma wersji na iOS ja nie będe z niego korzystał - będę sobie używał Deezer'a o który też AntyWeb pisał ( http://antyapps.pl/deezer%E2%80%A6-o-wow-to-dziala/ )

A w Muzo denerwuje mnie tez kradzież... właściwie inspiracja iTuns'em i systemem Maca - jaka to piękna ironia losu/programistów :P

Dzięki za poświęcony czas i powodzenia :D
Mateusz

Audycja (tfu) artykuł nie zawierał lokowania produktu
::

Klinij w Plusik - Postaw Frugo

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękujemy :)