Na pdst: blog.trybik.eu |
Jeżeli nie to w sumie dla mnie lepiej, ale do rzeczy :)
Wczoraj gdy smacznie spałem Pan Listonosz dostarczył do mnie książkę "Bloger" - Książka jest dość gruba, a sam jej autor (dla mnie) kultury, niepowtarzalny i oryginalny - To przykład Jak być Dobrym Blogerem i nie ukrywam, że kiedy powstawały moje blogi to trochę się wzorowałem na Kominkowych blogaskach.
Książka Kominka na dniach zostanie przeze mnie zrecenzowana jak tylko uporam się z masą notatek, którą już zdążyłem sporządzić mimo iż całej książki jeszcze nie przeczytałem.
Trochę o tym jak znajoma książkę znalazła...
Wpadła jej w ręce książka leżąca akurat na (o dziwo) posprzątanym biurku i przeczytała opis na okładce - potem musiałem uzupełnić jej wiedzę o kilka moich ulubionych tekstów... Z pewnością poczytała sobie w domu Komina i rozpaliła - zmysły :)
W książce wg mnie mógłby być bonus w postaci najpopularniejszych postów - samo mówienie o dobrym blogerze to nic - jak osoba (taka jak moja znajoma) może ocenić czy przypadnie jej do gustu czy nie?
Patrząc na klienta w księgarni - skoro książkę pisze bloger to przecież nie sprawdzę przed zakupem jakie teksty pisze... a pokolenie empikowe czyta koniec i początek książki popijając tanią mrożoną kawę w kawiarni przy Księgarni :)
W sumie gdybym dostałbym Kominkowe teksty w formie druku to byłbym uradowany - chodź staram się czytać na bieżąco - to czasem zorientuję się, że kilka tekstów pominąłem, ale cóż życie i szybko nadrabia się zaległości...
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękujemy :)